Czuję, więc jestem

Dodany przez Posted on 2 komentarze

Ostatnio mój partner opowiadał mi, że poznał pewnego Ukraińca, który miał zwyczaj zadawać swoim rozmówcom  pytanie “ Czujesz to?”. Miał na myśli polskie wyrażenie rozumiesz, ale używał zwrotu czujesz, co brzmiało dla niektórych trochę osobliwie.

Uważam, że zwrot “ czujesz?” jest bardziej adekwatny niż “ rozumiesz?”. Kończy się era Ryb, wyczekujemy Nowej Ziemi, na której będzie dominować czucie. Kartezjańskie “ Myślę, więc jestem ” powoli będzie odchodzić w zapomnienie.

Kierowanie się głównie rozumem doprowadziło do świata, w którym dominuje chęć zysku, walki i dominacji. Rozum, który został wyniesiony na piedestał spowodował, że zapomnieliśmy, kim naprawdę jesteśmy i jak wielką moc mamy w sobie. Zapomnieliśmy, że to właśnie czucie jest autentyczne a rozum jest niezwykle ograniczony i iluzoryczny.

CZUJĄCE KOBIETY URATUJĄ ŚWIAT

Czucie od zawsze było domeną kobiet. To my kobiety zostałyśmy wyposażone w doskonałą intuicję i mamy wyjątkowo rozwinięte receptory czucia. Potrafimy czytać sygnały, mamy przeczucia, często wiemy różne rzeczy, ale z poziomu umysłu,nie wiemy skąd i czy w ogóle nasze odczucia mają rację bytu. Tymczasem ta intuicja i kontakt z własnym odczuwaniem i ciałem to nasze klucze do boskości. Dlatego tak ważne jest, by każda z nas miała doskonały kontakt ze swoim wnętrzem oraz ze swoim ciałem.

Świat, który znamy dzisiaj to świat, w którym brakuje prawdziwej, żeńskiej energii. To świat, który został zdominowany przez ego, rozum, chęć władzy i dominacji. Wszystko to jest domeną uszkodzonej męskości. Prawdziwa, piękna męskość to odwaga, szlachetność, chęć pomocy słabszym, ochrona, odpowiedzialność, działanie z misją.

Dziś potrzeba nam kobiecej, subtelnej energii. Subtelnej to nie oznacza słabej. Wręcz przeciwnie! Kobieca energia jest potężna, niezbadana i nie daje się ujarzmić, dlatego czarownice byle palone na stosach.

JAK SIĘ CZUJĘ?

Gdy zaczniemy zadawać sobie to pytanie, zmieni się wszystko. To pytanie jest absolutnie kluczowe do tego, by nie tylko zmieniło się nasze życie, ale również cały świat.

Gdy masz dylemat, czy zostać w swojej pracy czy ją zostawiać, wystarczy się zapytać, jak się w niej czuję? Gdy dużo narzekasz, jak się potem czujesz? Gdy mówisz negatywne rzeczy na swoich sąsiadów, jak się z tym czujesz? Gdy okazujesz wdzięczność i często przytulasz się do swojego partnera, jak się czujesz?

To jest właśnie takie proste! Wyobraźcie sobie, jakby wyglądał świat, gdyby każda osoba wciąż zadawała sobie takie pytania. Do takiego świat musimy zmierzać. Do świata, w którym każdy z nas ma doskonałe połączenie ze sobą, z ciałem i nieustająco i świadomie zadaje pytanie “ jak się z tym czuję?”.

ODCZUCIA TO TWÓJ RADAR

Nie możemy lekceważyć czucia i intuicji. Robiliśmy tak przez setki lat i niestety dziś ponosimy tego konsekwencje. Zacznij traktować odczucia jak coś, co jest najważniejsze i coś, co jest Twoją mocą. Nie bagatelizuj tego, co czujesz.

Ja za każdym razem, gdy zbagatelizowałam swoje odczucia, bo chciałam być taka rozsądna, zawsze się to źle kończyło. Moje próby kierowania się rozsądkiem naprawdę nie przynoszą mi korzyści. Oczywiście nie mam na myśli takich oczywistych rzeczy, przy których użycie rozumu jest konieczne, ale chodzi mi bardziej o wybory życiowe.

Nasze czucie jest przepustką do Nowej, pięknej Ziemi, bo jesteśmy czującymi, boskimi istotami, które mają zapisaną całą mądrość w sobie. Rozum nigdy tego nie zrozumie, więc uczyńmy z niego jedynie pomocnika .

Na koniec chciałam Wam przytoczyć piękny cytat Rumiego ” „Uśpij swoje myśli, nie pozwól im położyć się cieniem na księżycu twojego serca. Odpuść sobie myślenie.”

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do głębszego kontaktu ze swoim odczuwaniem. Ciekawa jestem, czy kierujecie się w życiu swoją intuicją.

Skomentuj Magdalena Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 Komentarze
Previous
Palmy i kolor miłości w przedpokoju
Czuję, więc jestem