Dziś chciałam się z Wami podzielić wizją, która do mnie przyszła podczas medytacji. Była bardzo wyraźna a jej przesłanie bardzo mi się spodobało. Jestem przekonana, że Wam także przypadnie do gustu i skłoni Was do refleksji.
JESTEM SWOJĄ ŁADOWARKĄ
Gdy jakiś czas temu medytowałam i byłam już w stanie głębokiego odprężenia i błogości w pewnym momencie zobaczyłam wizję,w której siedziałam uśmiechnięta i byłam podłączona do ładowarki. Od razu przyszło u mnie rozpoznanie, że to ja sama jestem źródłem wszelkiego zasilania i łączę się z nim, za każdym razem , gdy medytuje, czyli wchodzę w głąb siebie.
To przekonanie było dla mnie jak eureka! Jakie to proste i piękne! Wszelkie źródło zasilania mamy tak blisko! Mało tego! Jest ono darmowe i dostępne dla każdego! Stwórca absolutnie doskonale to stworzył! Jesteś swoim źródłem zasilania i za każdym razem, gdy go potrzebujesz, możesz wejść w stan medytacji i się z nim połączyć.
To tak proste, że niektórym może być trudno w to uwierzyć. Ja poczułam to bardzo mocno i wiem, że to źródło energii jest we mnie dostępne cały czas.
TO, NA CZYM SKUPIASZ UWAGĘ ROŚNIE
Skoro wiemy, że to, na czym skupiamy uwagę rośnie, to oczywiste się stanie, że gdy wchodzimy w siebie i dajemy sobie tę właśnie piękną uważność to będziemy wzrastać. Im częściej będziemy medytować i skupiać się na swoim wnętrzu, tym ten proces będzie bardziej wyraźny. Będziemy zasilać siebie a nie rzeczy na zewnątrz.
WSZYSCY WALCZĄ O TWOJĄ UWAGĘ
Świat zewnętrzny kusi nas różnym uciechami, które mają nam dać spełnienie, szczęście, energię. i doskonałe samopoczucie. Niestety wszystko jest to tak zaprojektowane, by walczyć o naszą uwagę. Nasza uwaga jest na wagę złota, bo tam gdzie ją kierujemy, wszystko rośnie.
Doskonale o tym wiedzą politycy, media, koncerny i cały przemysł rozrywkowy. Dlatego wszyscy zabiegają o Twoją uwagę. Chcą byś skupiała się na konfliktach, protestach, potyczkach i innych nieprzyjemnych sytuacjach. Nawet jeśli przykładowo popierasz jakiś protest, który jest w słusznej sprawie, ale to protest a protesty są przeciwko czemuś. Jeśli wspierasz protest przeciwko wojnie to zasilasz wojnę.
Dlatego globalne medytacje powinny być z intencją na przykład pokoju na świecie a nie przeciwko wojnie. Pięknie o tym powiedziała Matka Teresa. Stwierdziła, że nie weźmie udziału w proteście przeciwko wojnie. Poprosiła, by ją zaproszono, gdy będzie protest na cześć pokoju.
TO, CO ODBIERA CI ENERGIĘ
Rzeczy czy rozrywki, które są reklamowane jako te, które dodadzą Ci energii i Cię odprężą, tak naprawdę Ci ją zabierają.
Jednym z największych pochłaniaczy energii są galerie handlowe. Z pewnością na podstawie swoich doświadczeń, zauważyłaś jaki jest poziom Twojej energii po wyjściu z takiego miejsca.
Ja czuję się tak, jakby została ze mnie wyssana cała energia. Wtedy po powrocie do domu, najlepiej wejść w stan odprężenia i medytacji, by połączyć się ze swoim źródłem zasilania.
Kolejne rzeczy, które odbierają nam energię to oglądanie telewizji, zwłaszcza wiadomości, wypowiedzi polityków, debaty czy programy, w których celowo są stworzone konflikty czy nieporozumienia.
Niestety również internet może odbierać nam energię, zwłaszcza gdy spędzamy tam zbyt dużo czasu, szczególnie media społecznościowe. Jeśli te media służą nam do budowania pięknych i harmonijnych relacji z innymi oraz do dzielenia się z innymi swoją wiedzą czy doświadczeniem, są pozytywne. Gorzej jeśli są źródłem niezadowolenia, frustracji czy służą do porównywania się z innymi.
Wszystkie masowe rozrywki, gdzie przebywa duża ilość osób będą nam również pochłaniać energię, dlatego warto o tym pamiętać i nie przesadzać.
NEGATYWNE EMOCJE
Negatywne emocje są chyba jednym z najczęstszych czynników, które pochłaniają naszą energię. Na szczycie znajduje się narzekanie, niezadowolenie, ocenianie i krytykowanie innych, zamartwianie się czy snucie czarnych scenariuszy.
Równie szkodliwe jest skupianie się na życiu innych osób. Dotyczy to też wymyślonych postaci na przykład z seriali telewizyjnych. Na szczęście mamy wpływ na swoje emocje. Emocje pojawiają się znikają. Przed godziną byłaś smutna a teraz masz ochotę tańczyć. Emocje są jak fale. Przypływają i odpływają. Ty nie jesteś nimi, nie jesteś swoimi emocjami. Jesteś ponad nimi. Emocje biorą się z myśli, a Ty możesz kontrolować myśli. To Ty rządzisz:)
POWRÓT DO SIEBIE
To takie cudowne, że jest w nas miejsce, do którego zawsze możemy powrócić. Bez względu na to, w jakim jesteśmy kraju, bez względu na to, co dzieje się na zewnątrz, zawsze możemy wejść w stan medytacji i powrócić do swojego prawdziwego i darmowego źródła energii. Jeśli jesteś osobą, która nigdy nie medytowała, zapraszam Cię do przeczytania wpisu http://mojblogostan.pl/dlaczego-nasze-zycie-powinno-byc-medytacja/
Jestem ciekawa, jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Też czujecie, że jesteście swoim własnym źródłem zasilania?
puch ze słów
21 kwietnia, 2020Też, ale uważam że wielkim źródłem energii dla nas jest też Ziemia, Matka Ziemia, natura i Ziemia jako planeta, planeta jest częścią Kosmosu więc ta energia i moc musi być znacząca i silna, dlatego polecane jest np chodzenie na boso 🙂
Magdalena
22 kwietnia, 2020Puch ze słów, absolutnie tak! Zgadzam się z Tobą, kontakt z Ziemią jest dla nas bardzo istotny i przyroda nas ładuje. W tym wpisie chciałam się skupić tylko na procesie łączenia się ze swoim wnętrzem dlatego nie poruszałam kwestii natury, ale z pewnością będę poruszać te zagadnienia. Wysyłam dużo słonka z witaminą D:)
Ula - wmojejnaturze.pl
27 kwietnia, 2020Moim źródłem zasilania jest Pan Bóg, którego też odkrywam i spotykam gdzieś głęboko w sobie…
Magda
28 kwietnia, 2020Ula, cudownie, dziękuję za komentarz, pięknego dnia:)
Tuje
9 maja, 2020Ten artykuł dodał mi mnóstwo energii. Czekam na kolejne Twoje teksty. Pozdrawiam!
Magda
15 maja, 2020Tuje, ogromnie się cieszę:) Wysyłam dużo słonka i pozdrawiam ciepło:)