Czy Wy też macie wrażenie, że czas autorytetów już się kończy? To, co kiedyś stanowiło solidną podstawę i nie było kwestionowane przestaje być punktem oparcia czy wierzeń. Coraz więcej ludzi dostrzega, że wszystkie instytucje społeczne, które od zawsze funkcjonowały nie są już dla nich niepodważalne.
Obserwuję, że to zjawisko w ciągu ostatnich kilku lat coraz bardziej się nasila i powiem Wam, że bardzo mnie to cieszy! Bo czuję, że to kluczowy moment dla ludzkości. Coraz mniej będziemy sugerować się zewnętrznymi autorytetami a coraz bardziej zaczniemy polegać na swoich odczuciach.
ZAUFAJ SWOJEJ INTUICJI!
Pewnie część z Was się zastanawia, skąd to wiem, na jakiej podstawie snuje swoje domysły. Otóż tak mi podpowiada moja intuicja, a ona naprawdę nigdy mnie nie zawiodła.
Mój wewnętrzny głos zawsze mi mówił różne rzeczy. Kiedyś nie zawsze się go słuchałam. Wydawało mi sie, że jeżeli ktoś kto przykładowo ma większe doświadczenie w jakiejś dziedzinie mówi mi bym zrobiła inaczej to pewnie ma racje. Niestety często zdarzało się tak, że moja intuicja miała rację, ale ja ją zbagatelizowałam i stwierdziłam, że lepiej posłuchać kogoś innego.
I właśnie w ostatnim czasie wyraźnie widać to zjawisko. Ludzie przestają ślepo wierzyć swoim autorytetom z telewizji. Kiedyś wierzyliśmy, że jeśli ktoś przedstawia nam informacje na znanym kanale telewizyjnym, jest popularny to na pewno prawdy, które głosi są niezaprzeczalne i słuszne dla wszystkich.
Rozwój internetu, wysyp filmów, blogów pokazał, że ludzie przestają ślepo podążać za postawą znanych celebrytów ze szklanego ekranu. Teraz każdy może dzielić się z innymi swoimi przemyśleniami, poglądami. Często są to postawy i zachowania, które znacznie odbiegają od tego, co media od lat nam serwowały i w co kazały nam wierzyć.
Dzięki rozwojowi internetu mamy szerszą perspektywę. Możemy inaczej spojrzeć na wiele kwestii. Możemy porównać różne stanowiska, ale przede wszystkim możemy sprawdzić to na podstawie swojego doświadczenia i zaufać swojej intuicji. Jeśli dana treść będzie z nami rezonować, od razu to poczujemy. A jeśli nie jesteśmy pewni, sprawdźmy daną rzecz na sobie, tylko tak rodzi się prawdziwa wiedza.
ŚWIAT ZEWNĘTRZNYCH AUTORYTETÓW POWOLI GINIE
Zobaczcie, co się obecnie dzieje z kościołem. Jego autorytet jest w ciągu ostatnich kilkunastu lat stale podważany. Co chwilę na światło dzienne wychodzą kolejne afery i skandale, które nie tylko osłabiają jego pozycję i skutecznie zniechęcają ludzi do chodzenia do kościoła, ale obnażają prawdę, czym tak naprawdę jest ta instytucja.
Oczywiście każdy sam wyciąga wnioski i postępuje według swoich przekonań i nawet jeśli większość ludzi wciąż jej ufa to jednak wydarzenia, które mają miejsce w środowisku klerykalnym z pewnością dadzą ludziom trochę do myślenia.
Podobna sytuacja ma miejsce przykładowo ze służbą zdrowia. Mam wrażenie, że wiele osób również budzi się propagowanego przymusu ciągłego zażywania antybiotyków i tabletek, które jedynie maskują objawy, ale nie leczą przyczyny danej choroby.
Ludzie stają się coraz bardziej otwarci na inne podejście do leczenia. Zaczynają rozumieć, że tylko całościowe potraktowanie człowieka ma sens, zaczynają coraz zdrowiej się odżywiać i zaczynają rozumieć, jak bardzo oddaliśmy się od natury, ale przede wszystkim od siebie.
NAUCZYCIEL PRAWDĘ CI POWIE?
Przez ostatni rok miałam okazję pracować jako nauczycielka języka polskiego w prywatnej podstawówce. To doświadczenie dało mi naprawdę dużo! Oprócz tego, że przeżyłam nową przygodę, rozbudziłam swoją kreatywność i poznałam cudowne dzieci to przede wszystkim zobaczyłam jak to nowe pokolenie zupełnie inaczej postrzega rzeczywistość.
Są to dzieci, które stale podważają autorytety, kwestionują znane prawdy. Nie obawiają się zadawać niewygodnych pytań, są szczere. Zawsze mówią to, co myślą. Lekcje z takimi dziećmi to prawdziwe wyzwanie, ale też wielka przyjemność. Takie lekcje dają prawdziwą satysfakcję.
Na początku odwaga i otwartość dzieci budziła we mnie zdziwienie, ale szybko to zaakceptowałam i cieszyłam się, gdy uczniowie potrafili kwestionować to, co mówiłam bądź zadawali liczne pytania. Zdarzało mi się popełnić błąd, wtedy zawsze przepraszałam na forum całą klasę i mówiłam z czego mogło to wynikać. Dzięki temu dzieci jeszcze bardziej umacniały swoje przekonanie, że nie ma ludzi nieomylnych, każdy może się pomylić, każdy ma chwile słabości czy gorszy dzień. Bez względu czy jest to rodzic, dziecko czy nauczyciel.
Myślę, że obecne dzieci wyrosną na ludzi, którzy będą walczyć o swoje, będą poszukiwać na własną rękę. Nie będą się zadowalać opinią zewnętrznych autorytetów. Zaufają sobie.
Taką mam nadzieję. Gdy każdy skupi się na swoim wnętrzu, nie będzie oceniał innych, ale będzie stale pracował nad sobą, to będziemy mięć na ziemi prawdziwy raj!
Jestem ciekawa, czy macie podobne przemyślenia i czy też zauważyliście, że w końcu nadchodzi czas, by przestać ślepo wierzyć autorytetom a zacząć ufać swojej intuicji.
Skomentuj Wpis