Wszystko, co wysyłasz w świat z pewnością wróci do Ciebie! Dlatego warto zadbać o to, by była to czysta energia pełna miłości i pozytywnych intencji.
Ostatnio zaobserwowałam, że konsekwencje moich myśli pojawiają się dużo szybciej niż kiedyś.
TY MASZ WPŁYW NA CAŁY WSZECHŚWIAT
Zauważyłam, że większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma tak ogromny wpływ nie tylko na swoje życie, ale również życie innych osób.
Często słyszę głosy, że przecież jedna osoba nie jest w stanie niczego zmienić dlatego nie warto nic robić. Lepiej poczekać, może samo się zmieni? Niestety nie zmieni się. Musimy zacząć od siebie.
Gdy to zrobisz zaczniesz automatycznie oddziaływać na kolejne osoby. Dlatego tak ważne jest to, jaką energię przekazujesz na co dzień innym ludziom. I nie chodzi mi tylko o naszych najbliższych, ale również o osoby obce, które pierwszy raz widzisz w swoim życiu.
TWOJE MYŚLI DZIAŁAJĄ JAK MAGNES
Mogę Ci dziś w czystym sumieniem potwierdzić, że naprawdę nasze myśli są magnetyczne. Przyciągasz do swojego życia to, o czym myślisz i na czym skupiasz swoją uwagę. To jaką energię, intencję wyślesz do innych powoduje dalsze konsekwencje.
Skąd to wiem? Po prostu sprawdziłam to na własnym przykładzie. W moim życiu niemalże każdego dnia mają miejsce absolutnie magiczne i niezwykłe sytuacje, które na początku dla obiektywnego obserwatora mogły się wydawać przypadkowymi wydarzeniami. Ale przypadków nie ma, to co mi się wydarza jest po prostu związane z moimi wcześniejszymi myślami i czynami.
WYSYŁAJ INNYM DOBRĄ ENERGIĘ
Czy zastanawiałaś się, co możesz zrobić, by każdego dnia wysyłać innym pozytywną energię i sprawiać, by ich życie chociaż na chwilę stawało się trochę lepsze? Ja znalazłam prostą metodę, którą stosuję każdego dnia. Wysyłam innym dobre intencje i życzenia. Oczywiście robię to w myślach, gdy widzę daną osobę.
Chciałam Ci opisać moje dwie sytuacje, w których dobra intencja, którą wysłałam do innych wróciła do mnie w ekspresowym wręcz tempie!
RZODKIEWKI PEŁNE MIŁOŚCI
Gdy pewnego dnia wychodziłam ze sklepu, zobaczyłam starszą kobietę, która sprzedawała rzodkiewki. Wyglądała dosyć skromnie. Nie miałam aż tak ogromnej ochoty na rzodkiewki, ale pomyślałam, że kupię je od niej, to na pewno będzie jej miło. Niestety okazało się, że nie miałam już drobnych i mogłam zapłacić jedynie kartą. Oczywiście ta babcie, jak zapewne się domyślasz, nie miała terminala. W związku z tym jej powiedziałam, że jest mi przykro, ale niestety nie będę mogła od niej kupić tych rzodkiewek gdyż nie mam drobnych jedynie kartę.
Wyobraź sobie, że ta miła sprzedawczyni oznajmiła mi, że nie muszę płacić i żebym sobie wzięła te rzodkiewki i zjadła na zdrowie! Po czym zaczęła prawić mi komplementy pod adresem mojej sukienki i życzyła mi wszystkiego dobrego. Byłam autentycznie wzruszona! A wszystko przez to, że moja główną intencją było to, by pomóc tej kobiecie i sprawić jej przyjemność.
ŻYCZENIA WYSYŁANE W SUPERMARKECIE
Każda sytuacja i każde miejsce jest odpowiednie, by wysłać innych trochę dobrej energii. Na przykład supermarket. Gdy jakiś czas temu stałam w kolejce, zauważyłam, że kobieta przede mną miała jakąś chorobę skóry, gdyż jej głowa wyglądała naprawdę nieładnie. Gdy tylko to zobaczyłam, automatycznie pomyślałam, że życzę jej dużo zdrowia tak, by jej problemy skórne szybko się skończyły.
Wiecie co się stało, gdy wysłałam taką intencję do Wszechświata? Pani natychmiast się do mnie odwróciła, zobaczyła, że mam mniej rzeczy w koszyku niż ona i zaproponowała żebym stanęła przed nią. Może sobie myślisz, że to był przypadek i że dużo osób proponuję, by stanąć przed nimi w kolejce. Ja natomiast wiem, że to nie był przypadek tylko konsekwencja moich wcześniejszych myśli.
Dlatego im więcej dasz z siebie dobrej energii, tym więcej jej otrzymasz od innnych. Działa to oczywiście w drugą stronę. W związku z tym naprawdę warto pamiętać, że myśli wpływają na wszystko.
Jestem ciekawa, czy też masz jakąś sytuacje z życia potwierdzającą, że dobro zawsze wraca. Będę wdzięczna za Twój komentarz.
Marta | Projekt Spokój
12 listopada, 2019Zgadzam się z Tobą – dobro, które wysyłamy, wraca do nas. Zaobserwowałam to na przykładzie uprzejmości. Kiedy jestem uprzejma (w sklepie, w autobusie, w pracy), ludzie się uśmiechają, naprawdę, sami z siebie. Od razu robi się przyjemniej i mnie, i temu komuś. A kiedy dobrze traktuję siebie i swoich bliskich, wyzwala to w nich (i we mnie) najlepsze cechy. Warto szerzyć dobro 🙂
Magda
12 listopada, 2019Dokładnie tak!:) A najlepsze jest to, że nie wymaga to od nas dużo wysiłku a daje tyle radości!:) Dziękuję Marta za komentarz.