Stwórz swój własny model życia

Dodany przez Posted on 0 Komentarzy

Dziś podczas medytacji bardzo wyraźnie zobaczyłam, że wszystkie koncepcje i schematy na temat tego, jak powinno wyglądać nasze życie są jedynie iluzją. Są programami stworzonymi przez nasz system. Wielu osobom wydaje się, że muszą wpasować się w ten model, gdy już to zrobią, okazuje się, że wcale nie są szczęśliwi. Nie ma jednego modelu życia.

Od małego przekonuje się nas, że jest nam potrzebna szkoła później studia. Po studiach trzeba znaleźć pracę bez względu na to, czy jest ona zgodna z naszymi wartościami. Następnie wypadałoby mieć narzeczonego, wziąć ślub. 

Media przekonują nas też, że warto wziąć kredyt na 30 lat. Gdy to już mamy odhaczone, pora na dzieci. Później już tylko praca, dom, praca i na końcu emerytura, na której już większość z powodu przepracowania i złego stylu życia nie ma siły, by się nią cieszyć.  System przekonuje nas, że warto pracować i stale kusi materialnymi kąskami. Wszystko jest stworzone w ten sposób, by przekonać Cię, że to właśnie takiego modelu życia potrzebujesz. Większość nie zastanawia się nad swoimi prawdziwymi potrzebami. Skoro wszyscy tak robią, to tak pewnie ma być.  

ZNAJDŹ MODEL ŻYCIA, KTÓREGO JESZCZE NIE MA

 Zastanów się nad swoimi potrzebami. By móc je sobie uświadomić, dobrze jest regularnie bywać w ciszy i mieć czas dla siebie, dlatego cudownie działa codzienna medytacja, która pozwala nas być w tu i teraz, dzięki niej stajemy się bardziej świadomi siebie i uspokajamy gonitwę myśli. Jeśli interesuje Cię ten temat, odsyłam Cię do wpisu Zaprzyjaźnij się z ciszą.

Warto też każdego dnia spisywać swoje myśli w notatniku. “ Poranne strony” polecane przez Julię Cameron cieszą się olbrzymią popularnością i wciąż zyskują nowych zwolenników. Wcale mnie to nie dziwi, bo metoda jest genialna w swojej prostocie.  Wystarczy, że będziesz regularnie przelewać wszystkie swoje myśli na papier. Bez względu na to, czy mają one sens czy nie.Mogą dotyczyć wszystkiego, nie musisz zwracać uwagi na gramatykę czy styl pisania. Ważne, by myśli mogły się z Ciebie wydostać na papier, dzięki temu uwalniasz swoje emocje, jest Ci lżej i lepiej poznajesz siebie.  Gdy otworzysz się, część rzeczy może  Cię naprawdę zaskoczyć.

Może wcale nie chcesz iść na studia? Może wolisz odbyć długą samotną podróż do dalekiego kraju? A może Twoja dusza w tym wcieleniu nie musi mieć ani męża ani dzieci. Czy musi być ślub? Z jakiego powodu go chcesz? Czy musisz mieszkać ze swoim partnerem ? A może każdy z Was lepiej będzie się czuł w osobnych przestrzeniach, może dzięki temu Wasza relacja odżyje a Ty będziesz mieć w końcu czas i przestrzeń na swoje pasje?

SAMOCHODY Z FABRYKI

Ostatnio myślałam o samochodach, które jeżdżą po naszych ulicach. Dla mnie wszystkie wyglądają bardzo podobnie. Nie ma znaczenia, że są inne marki bądź trochę inne kolory. Wszystkie zlewają się w jedną , szarą masę samochodów wyjętych z fabryk. Mało kto, kusi się na to, by nadać swemu autu indywidualny sznyt. Myślę, że te samochody doskonale obrazują nasze społeczeństwo, które zadowala się gotowymi rozwiązaniami, modelami myślenia i wzorcami życia.

Pomyślcie, jak pięknie wyglądałyby nasze ulice, gdyby każdy samochód w pełni odzwierciedlał osobowość właściciela. Cóż to byłby za widok, gdyby każdy miałaby wypisane na aucie inspirujące hasła, piękne cytaty i pokrzepiające słowa mocy. Jaka przyjemna byłaby podróż! Jestem przekonana, że w korkach byłoby cudownie zobaczyć takie pozytywne afirmacje. 

Pięknie byłoby podziwiać rysunki właściciela auta, oglądać jego pasje przelane na karoserię auta. Auto jest fantastycznym obiektem, by wyrazić siebie, zawrzeć swój przekaz dla innych, dać znać o swoich zainteresowaniach.

Zwróćcie uwagę, że gdy mijamy przejeżdżające auta są one dla nas anonimowe, obojętne. Wystarczy, że spojrzymy na stanowisko kierowcy, dostrzegamy człowieka, który tam jedzie. Pięknie byłoby sprawić, by ulice stały się miejscem, gdzie możemy się wzajemnie inspirować i wymieniać doświadczeniami.

NICZEGO NIE MUSISZ

Naszym jedynym zadaniem na tej ziemi jest doświadczanie szczęścia. Oczywiście , by tego dokonać potrzebny jest też stały rozwój i świadomość. To dzięki nim może być uważni na swoje potrzeby i stawać się w pełni sobą.

Pamiętaj, że nic nie musisz. Nie musisz mieć piętek na świadectwie, chyba, ze bardzo chcesz. Nie musisz iść na studia, jeśli czujesz, że Cię kompletnie nie rozwijają. Nie musisz mieć męża, dzieci. Nie musisz mieć ani telewizora ani internetu. Nie musisz jeść śmieciowego jedzenia z supermarketów i nie musisz na wesele zapraszać całej rodziny. 

Znajdź drogę, która jest dla Ciebie dopasowana jak idealna sukienka szyta na zamówienie przez wytwornego krawca. System proponuje nam jedną, spraną sukienkę kiepskiej jakości. Czy na pewno chcesz w niej chodzić? Czy myślisz, że będziesz w niej lśniła wewnętrznym blaskiem?

Stwórz model życia, którego nie było nigdy wcześniej. Nie obwiniaj się, że nie masz zewnętrznych atrybutów tego systemu, one nigdy nie zapewnią Ci szczęścia. Najpierw  znajdź raj w sobie, poznaj siebie. Jezus pięknie mówił “ Najpierw znajdźcie królestwo w sobie, a potem będzie Wam dodane”.

A jak jest u Ciebie? Znalazłaś swoją drogę?

 

                   

 

                                      

 

Podziel się

Dodany przez

Skomentuj Wpis

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj jako pierwszy komentarz do tego wpisu.