Dlaczego ludzie w związkach powinni mieć swoje pokoje?

Dodany przez Posted on 12 komentarzy

Jakoś tak dziwnie się składa, że gdy partnerzy postanawiają razem zamieszkać, nie myślą z reguły o osobnych pokojach. Zazwyczaj jest sypialnia, salon, kuchnia, łazienka ewentualnie jakieś pomieszczenia gospodarcze. Nagle wszystkie przestrzenie stają się wspólne. Czemu ludzie, którzy przez tyle lat mieli swój własny świat w postaci ukochanego pokoju nagle go tracą?

WŁASNA PRZESTRZEŃ A JAKOŚĆ RELACJI

Moim zdaniem w każdym związku czy małżeństwie partnerzy powinny mieć swoje pokoje. Oczywiście wciąż powinny być strefy wspólne, jak salon czy sypialnia. Jednak posiadanie swojej przestrzeni w moim odczuciu jest niezbędne, by mieć dobry kontakt ze sobą, a co za tym idzie, z naszą drugą połówką.

Zanim zamieszkujemy z naszym wybrankiem mamy swój pokój, który idealnie odzwierciedla naszą osobowość. Mamy w nim wszystko, co jest dla nas istotne, wszystko co sprawia nam radość. Mamy swój azyl. Gdy tracimy takie miejsce, tracimy też część naszej osobowości.

Oczywiście ktoś może stwierdzić, że przecież gdy urządzamy salon również są tam rzeczy, które sprawiają nam radość i urządzamy go tak, by się dobrze czuć. Oczywiście, to prawda, ale z reguły dekorując nasz wspólny dom, konsultujemy się z partnerem, chcemy by obydwie osoby czuły się w nim dobrze. Natomiast powinniśmy mieć przestrzeń tylko dla siebie, która powinna odbijać naszą osobowość. Przestrzeń, w której nie ma miejsca na kompromisy. Przestrzeń tylko dla nas.

JAK BYĆ WCIĄŻ ATRAKCYJNYM DLA PARTNERA?

Dzięki posiadaniu swojego pokoju stajemy się bardziej atrakcyjni w oczach swojego partnera. Dlaczego? Bo pokazujemy, że lubimy swoje towarzystwo i że mamy swój wewnętrzny świat, który jest pociągający. Spędzając czas ze sobą lepiej poznajemy siebie, swoje potrzeby. Również wszystkie kreatywne działania rodzą się z samotności i ciszy. Mi najciekawsze pomysły przychodzą do głowy właśnie gdy jestem sama. Gdy już nacieszymy się swoim towarzystwem wówczas chętniej będziemy spędzać czas z partnerem. Będziemy chcieli podzielić się w nim swoimi spostrzeżeniami, przemyśleniami. Po prostu będziemy mieli czas i przestrzeń, by do siebie zatęsknić.

Gdy na początku zamieszkałam z moim partnerem, cały czas spędzaliśmy wspólnie w jednym pomieszczeniu. Czułam, że mogłabym cały czas tylko być z ukochaną osobą i z nią rozmawiać. Jednak po jakimś czasie zaczęłam tęsknić za byciem tylko w swojej przestrzeni. Zaczęłam tęsknić za sobą i swoimi rytuałami.

Niestety ludzie często bagatelizują te potrzeby i nadal wypełniają wszystkie codzienne obowiązki, chodzą do pracy, ale już nie zostawiają sobie miejsca na coś, co jest najważniejsze – kontakt ze sobą. Bez tego bardzo szybko będziemy odczuwać pustkę i niespełnienie.

Jestem ciekawa, jakie jest Wasze zdanie na ten temat. Czy też uważacie, że partnerzy, którzy razem mieszkają powinni mieć swoje pokoje?

Skomentuj Wpis

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

12 Komentarze
  • Styl Doroty
    28 stycznia, 2020

    Kochana, masz rację! Przyzwyczajenie jakie mieliśmy dotąd w posiadaniu własnego kąta wpływa na nas bardzo twórczo i korzystanie na nasz stan psychiczny. Mamy wtedy możliwość pobycie sama ze sobą. Oczywiście wspólne chwile są również cenne i nie powinny się wykluczać. Ale każdy z nas potrzebuje własnej przestrzeni, dlatego warto zadbać o to wcześniej w nowym miejscu, wtedy będziemy szczęśliwsi i spełnieni.

    • Magda
      28 stycznia, 2020

      Dorotko, dziękuję za Twój komentarz i odwiedziny, pozdrawiam:)

  • Ula - wmojejnaturze.pl
    29 stycznia, 2020

    Na początku mojego małżeństwa myślałam podobnie jak Ty. Ale teraz nie jest mi to już potrzebne. Przestrzeń dla siebie udaje mi się znajdować i bez własnego pokoju. Ale na pewno każdy z nas ma inne potrzeby, dlatego najważniejsze, żeby działać w zgodzie ze sobą.

    • Magdalena
      29 stycznia, 2020

      Ula, dziękuję za Twoją opinię. Ja mieszkam z moim partnerem 8 lat i widzę, że we mnie cały czas jest taka potrzeba ?pozdrawiam ?

  • Judyta
    30 stycznia, 2020

    Nie każdy ma możliwość posiadania swojego pokoju. Może to być np. garaż dla faceta a kuchnia dla kobiety 😉
    U mnie wygląda to tak, że dni wolne spędzam sama ze sobą. Lubie to bardzo i potrzebuję. Ja też częściej wychodzę z moimi znajomymi a mój Mąż siedzi w domu przy laptopie lub „grzebie” przy samochodach. Każdy robi to co lubi 😉

    • Magdalena
      30 stycznia, 2020

      Judyta, jasne, nie zawsze mamy taką możliwość. Jeśli jednak się pojawi, myślę, że warto rozważyć posiadanie swojego pokoju. Świetnie, że jest u Was harmonia:) Dziękuję za komentarz i odwiedziny:)

  • Justyna | jakogarniam.pl
    31 stycznia, 2020

    Zgadzam się. Posiadanie własnego kąta i własnej przestrzeni daje duży komfort. Ja mam swoje własne home office i to takie tylko moje terytorium.

    • Magdalena
      31 stycznia, 2020

      Justyna, świetnie:) Dzięki za komentarz, pozdrawiam:)

  • puch ze słów
    1 lutego, 2020

    Uważam że jest w tym wiele prawdy i czuję podobnie… Lubię swoje towarzystwo lubię tylko z asią napić się kawy i posiedzieć przy biurku… Taki pokój to jak mój blog, osobiste miejsce 🙂 pozdrawiam

    • Magdalena
      1 lutego, 2020

      Puch ze słów, aż nabrałam ochoty na kawę:) mimo iż piję ją raczej rzadko:) Dzięki za Twój głos;) Pozdrawiam:)

  • Natalia
    12 września, 2020

    Jak mieszkalam rodzicami to przez jakiś (krotki niestety) czas mialam swoj pokoj. Moglam tam zniknac przed swiatem, co pomagalo mi skupic sie na sobie, odciąć bodźce zewnetrzne. Teraz mieszkajac z mężem oczywiscie nie mam swojego pokoju (bo mieszkamy w bloku, nie stać nas na to by kazde z nas mialo swoj wlasny pokoj). Ale tak jak pisalas o tym ze nadchodzą zmiany w zwiazku ze zmianą ery ryb na wodnika. Ja to czuje, czuje że życie w mieście, praca na etacie nie jest dla mnie. Na szczescie moj mąż czuje podobnie. Na szczescie, bo myslimy na razie bez zadnych konretow o wyprowadzce na wieś. Wybudowaniu domu. Wtedy bedzie mozna zaplanowac chociazby male pomieszczenia tak tylko dla nas. Ciesze się że wczoraj trafilam na Twojego bloga (na insta wpisalam #slowianie i urzekly mnie Twoje kolorowe sukienki). Moja potrzeba wlasnej przestrzeni byla ukryta i wczesniej myslac o domu nie uwzglednialam wlasnego pokoju. A teraz jak juz sie zdecydujemy wlasny pokoj bedzie nawet gdyby mial miec 6m2. ❤

    • Magda
      12 września, 2020

      Natalia, bardzo mi miło, że moje wpisy z Tobą rezonują:) Trzymam kciuki za Waszą wyprowadzkę na wieś i za Twój magiczny, piękny pokój:) Możesz już go zacząc sobie wizualizować, bo teraz wszystko bardzo szybko się materializuje. Z pewnością cudownie wpłynie to na Waszą relację i na Twoje samopoczucie. Pozdrawiam i słonecznego weekendu:)

Previous
Dlaczego nasze życie powinno być medytacją?
Dlaczego ludzie w związkach powinni mieć swoje pokoje?